×

Mały, a Wielki- spacerówka Baby Design Mini

Wiosną wszystko wymieniamy na lżejsze. Kurtki, buty, brzuchy własne, ale często i wózki. 

Pierwszy polciowy wózek, tzw. 2w1, miałam tak ciężki, mało zwrotny i sztywny, że jakiś rok temu, gdy Polka skończyła 10 miesięcy, pomyśleliśmy o nowym.
Co robiła Matka w tym czasie? Oglądałam w necie, porównywałam wymiary, wagę, kolory... Tak samo robiłam w przypadku pierwszego wózka, a wybór był totalną porażką. Spacerówka miała być idealna, typu parasolka i żadna inna. I w kwocie do 500 zł, ale generalnie im tańsza tym lepsza.

Planowałam zakup przez internet, ale najpierw chciałam obejrzeć "na żywo". Padło na Smyka, bo tam mieli upatrzone przez mnie modele. No i były te parasolki, ale Ojciec Mateusz nawet na nie nie spojrzał, a w oko mu wpadł fioletowy wózeczek. Mały i niepozorny. Pojeździł po sklepie i zdecydował, że kupujemy. Wygląda w końcu ładnie, no tak, kit z funkcjonalnością, ważne że wizualnie świetnie się prezentuje. I tani, i fioletowy. O nie! Ja oglądałam dalej te upatrzone. 

Pani zaprezentowała mi jak składa się te cudne parasolki. I przeraziłam się, bo wyglądało dość skomplikowanie, a i po złożeniu jakoś tak niewymiarowo. Koszyk mały, wózek duży. To pokazała, jak się składa to maleństwo fioletowe. Jednym ruchem! I jeszcze wygodnie można nieść za rączkę. Przepadłam i również pokochałam Baby Design Mini.

Nadmorska przygoda Poli i Mini

Był z nami nad morzem, był nad jeziorem, prawie w górach, bo w Jastrzębiej Górze, a tam stromo jak w Karpaczu, to co, że na morzem. Tylko na śniegu się nie sprawdził- bo śniegu nie było, więc nie wiem :P Jeździ się lekko, fajnie podjeżdża pod krawężniki. Po nadmorskim piasku jednak trochę trudno, bo się zakopuje, ale da się ciągnąć tyłem. Kółka przednie mogą się obracać lub zblokowane jadą prosto. Z tyłu jeden duży hamulec.

Jest pojemny. Bardzo pojemny. Ja zawsze kupuję za dużo, z Biedronki czy Lidla wychodzę obładowana, a raczej Mini wyjeżdża pełen. Koszyk jest duży, nawet z górą zakupów nie szura po ziemi, można go łatwo odpiąć i wyprać. Dodatkowo z tyłu budki jest kieszonka, która z łatwością pomieści ze 3-4 pieluchy, opakowanie chusteczek i małego misia. 

Nówka sztuka, jedna z pierwszych zeszłorocznych przejażdżek Mini


Rączka nieregulowana, ale idealnie pasuje na mój wzrost :P 167 cm mam jakby co :) Pokryta gąbką, po roku lekko się wytarła, ale nie popękała, nie podarła się. Przy górze też wygodna tacka z miejscem na butelkę i cośtamjeszcze.

Samo siedzisko też chyba wygodne, przynajmniej Polka się nie skarży. Oparcie szybko można rozłożyć do pozycji leżącej. A gramolące się dziecko przytwierdzić do niego pięciopunktowymi pasami. Może powiedzielibyście, że dziecko ma tam za wąsko. Nic takiego nie zauważyłam.

Materiał wózka łatwy do czyszczenia, chociaż jakbym chciała cały wyprać to kilkanaście śrubek muszę odkręcić i zapamiętać co, gdzie i jak. Budka jest duża, chroni przed słońcem doskonale, trochę przed deszczem. Jest okienko by patrzeć na mamę, albo by mama patrzyła co tam bobas broi. Jest po prostu przekładane, więc nie narobi się hałasu zamkiem czy rzepem, gdy dziecko śpi. W zestawie z pokrowcem na nóżki.

No i kolory! Uwielbiam fiolet. Nasz Mini jest fioletowo szary z sówką i bocianem, teraz weszła nowsza kolekcja.

4178.jpg 4179.jpg 4180.jpg 4181.jpg 4182.jpg 4183.jpg 4184.jpg 
wymiary od Baby Design

Wiatr nam zrobił miny niewyraźne :)

Nie jest to wpis sponsorowany, nikt mi za niego nie zapłacił. To ja zapłaciłam za wózek, jakiś rok temu, jakieś 320 zł. I jest to dobrze wydane 320 zł. Gdybym miała kupować kiedyś jeszcze raz wybiorę znów Baby Design. Mamy jeszcze od nich fotelik Amigo, ale o tym innym razem.

12 komentarzy:

  1. Ładny :) Na pierwszy rzut oka nie powiedziałbym, że to parasolka.
    Ja mam nadzieję, że nasz Graco posłuży nam do samego końca, bo osobiście nie chciałabym parasolki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie parasolka. Składa się go łamiąc w pół :) Bardzo wygodne to jest

      Usuń
    2. To chyba zmyliło mnie właśnie to składanie :)

      Usuń
  2. My mamy również Baby Design również podobne kolory z tym że nasz to model Travel.Kupiłam go w ubiegłym roku w Listopadzie.Młoda miała 1,5 roczku.Do tej pory jeździłyśmy ogromnym kolosem z serii 3in1 sam stelaż 16kg :0 więc teraźniejszy to dla nas bomba.Nie tylko pod względem lekkości.Po prostu rewelka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baby Design ma świetne produkty, i cenowo, i jakościowo :)

      Usuń
  3. Bardzo ładnie wygląda... Gdyby nie to, że już posiadamy wózek to bym się nad tym pewnie zastanowiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I głównie dlatego wpadł w oko mężowi, bo ładnie wygląda :P

      Usuń
  4. Oglądałam ten wózek w sklepie i zrobił na mnie ogromne wrażenie! Gdyby nie czynnik finansowy to pewnie bym się na niego skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się właśnie wydawał, w stosunku do innych, niedrogi :)

      Usuń
  5. Ja również rok temu zakupiłam spacerówkę w sumie za tą samą cenę co Ty. U nas jest czarna w zielone groszki, ale dziś poszliśmy oglądać tzw. parasolki ponieważ jednak ta spacerówka nie sprawdza się w wyjazdach a planujemy pierwsze wyjazdowe wakacje w obce miejsce więc potrzebujemy odpowiedniego wózka. Spacerówkę mam polskiej firmy ale nie pamiętam jakiej :) chcieliśmy kupić też fioletową ale nas ubiegła para,która miała chłopca. I tak my dla córci mamy zielony a oni dla chłopca fioletowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak obejrzałam parasolki i ich proces składania, i to jakie małe mają koszyki, to mnie trochę zniechęciło do nich, ale może na wyjazd będą w sam raz :)

      Usuń
  6. Świetnie wygląda ta spacerówka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią :)

Copyright © domatorka.blog , Blogger